Na światłach non stop

[LUKI]

jak przebrne przez to (zalatwianie pozwolenia na garaż),

w Rybniku jest luuuuuuuz

[szkoda]

Na światłach non stop

Kilkadziesiąt firm i organizacji działających na polskim rynku utworzyło koalicję, która ma promować jazdę na światłach przez cały rok.

W skład koalicji następujące instytucje oraz firmy: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Instytut Transportu Samochodowego, Stowarzyszenie Droga i Bezpieczeństwo, Polski Związek Motorowy, Polski Związek Automobilowy, Fundacja Kierowca Bezpieczny, Stowarzyszenie Alter Ego, Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego, Krajowy Duszpasterz Kierowców, Fundacja Komunikacji Społecznej, Stowarzyszenie Bezpieczne miasto i gmina, PZU SA, Volvo, Grupa Image, Bosch, Fleet Logistics Poland, Total, Ajex, Stowarzyszenie Psychologów Transportu, Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, Renault, BP Polska, Michelin, Solaris Bus & Coach i Polskie Stowarzyszenie Motorowe.

Każdego roku na polskich drogach ginie ponad 5 tysięcy osób. Statystyki za 2005 r. mówią, że prawie 58% wypadków drogowych miało miejsce w okresie od marca do września, czyli w czasie dobrej widoczności, kiedy nie ma obowiązku jazdy na światłach w ciągu dnia. W ubiegłym roku od marca do września w dzień wydarzyło się ponad 18.700 wypadków z udziałem co najmniej dwóch pojazdów, w których zginęło ponad 1.500 osób.

Według szacunków ekspertów z ITS, rozszerzenie w Polsce obowiązku używania świateł w dzień także na miesiące od marca do września powinno zmniejszyć liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20%. To pozwoliłoby uratować 303 osoby.

Stosowanie świateł do jazdy dziennej, jako jeden ze środków poprawy bezpieczeństwa, rekomenduje System Regulacji Motoryzacyjnych Komisji Europejskiej (CARS 21). Natomiast według raportu opublikowanego przez Europejską Komisję ds. Energii i Transportu (DG TREN) w 2003 r. (Daytime Running Lights, Final Report TNO Human Factor), stosowanie świateł w dzień:
- zmniejsza liczbę wypadków w dzień z udziałem co najmniej dwóch uczestników (wypadki podwójne) o 5-15%;
- zmniejsza liczbę wypadków z udziałem motocykli o 32%;
- zwiększa zużycie paliwa i emisję CO2 o 0,5 – 1,5% (dla porównania klimatyzacja zwiększa zużycie o ponad 10%; nieekonomiczny sposób jazdy zwiększa zużycie paliwa nawet ponad 15%);
- zwiększa dwukrotnie konieczność wymiany żarówek, co powoduje wzrost wydatków o 6 euro na rok na samochód.

Obecnie obowiązek używania świateł mijania w ciągu dnia w różnym zakresie obowiązuje w 13 krajach europejskich. Cały rok na wszystkich drogach kierowcy muszą jeździć na światłach w Danii, Finlandii, Norwegii, Szwecji i Islandii. Cały rok na obszarach niezabudowanych na światłach jeździ się także we Włoszech, na Węgrzech, a Hiszpania ma takie zalecenie. W okresie jesienno-zimowym na wszystkich drogach obowiązek ten jest w Czechach, na Litwie i Słowacji, a także w Polsce. W naszym kraju obowiązek używania świateł w ciągu dnia od 1 października do ostatniego dnia lutego istnieje od 1997 r.

"Wprowadzenie w Polsce obowiązku jazdy na światłach w dzień przez cały rok na wszystkich drogach jest zgodne z polityką państwa i zaleceniami Komisji Europejskiej. Plan nowelizacji prawa w tym zakresie jest częścią narodowego programu GAMBIT. W tej chwili w Ministerstwie Transportu trwają prace legislacyjne w tym zakresie" – powiedział Andrzej Grzegorczyk, Sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Dzięki włączonym reflektorom nawet w słoneczny dzień samochód jest widoczny z większej odległości. Łatwiej oszacować prędkość auta. To ważne także dla pieszych, motocyklistów i rowerzystów.
[mojeauto.pl - link ]

[nico21]

Dla mnie to nie jest problem bo jezdze juz nonstop na swiatłach. Lepiej byc lepiej widocznym niz zaoszczedzic te grosze na niejezdzeniu bez swiateł. :!: :!: :!:

[jjbinks]

Popieram. Przy kupnie samochodu w ASO zainstalowali mi taki mykens, który zapala światła pozycyjne po przekręceniu kluczyka i światła mijania po uruchomieniu silnika,także cały rok jeżdżę na światłach.

[Ziomal]

jjbinks, to troszku Ci krócej wytrzyma akumulator niż bez tego modu. Dobra widoczność to podstawa

[Jabar1975]

to troszku Ci krócej wytrzyma akumulator niż bez tego modu

tak z ciekawosci o ile krocej?

Dobry akumulator + sprawne ladowanie i roznica w trwalosci akumulatora bedzie niezauwazalna i zalezna tylko i wylacznie od danego (jednostkowego) modelu akumulatora. predzej go wykonczysz zestawem hifi ktorym na postoju bedziesz wabil kobialki (nie traktowac osobiscie), ewentualnie podlaczaniem na postoju roznych bajerow - typu lodowka samochodowa itp.
Swoja droga to chyba bym nie umial jezdzic bez swiatel na szczescie (rowniez dla akumulatora) w o2 jest taki patent ze auto ma caly czas wlaczone sw. mijania i po wylaczeniu zaplonu gasna calkowicie - nie pozostaja postojowki.

[Maicroft]

A ja jestem nadal przeciwny doswietlaniu zderzakow w terenie zabudowanym.

Poza terenem zabudowanym jak najbardziej, auta jezdza szybciej wiec beda lepiej widoczne. Ale w miescie ograniczylismy podobno predkosc do 50 to co teraz bedziemy swiecic non-stop. :|

[Dynia...]

Podpisuje się pod opinią Maicroft'a,
powinni wprowadzić obowiązek jazdy na światłach cały rok, ale w trasie (tzn. poza terenem zabudowanym).

Wydaje mi się, że w mieście nie jest to konieczność, i tak pewnie więcej wypadków w mieście spowodowanych jest kompletną nieostrożnością, tudzież przecenieniem swoich możliwości np.pieszych, rowerzystów (o zakało dróg) czy kierowców.

[Zibi]

Hello

Na forum gazeta.pl spotkalem sie z jednym z sensowniejszych argumentow przeciwko nakazowi calorocznego swiecenia - jesli wszystkie auta beda oswietlone, to kierowcy beda mniejsza uwage zwracac na obiekty nieoswietlone, takie jak rowery czy piesi.
Pieszych raczej ciezko bedzie zmusic, zeby sie oswietlali.

Samo zalecenie wlaczania swiatel poza terenem zabudowanym jest imho OK
Z reguly staram sie je stosowac.

Pozdrawiam
Zibi

[Dynia...]

Powinni raczej srogo zabrać się za rowerzystów i pieszych, to skandal, że przynajmniej co drugi rowerzysta, którego mijam na drodze jest wogóle nieoświetlony !!!
a ja za przepaloną żarówkę w jednym reflektorze dostane mandat, żenada,
nieoświetlony rower to IMO conajmniej takie samo zagrożenie jak pojazd z przepaloną jedną żarówką.

Piesi to druga sprawa, pamiętam, jak wracałem kiedyś znad morza wioskami (tak trochę na skróty :P ), to był koszmar, tłumy pieszych kawalkadą na drogach...
Ci ludzie są kompletnie bezrozumni, idą tyralierą po drodze, nieoznakowani, bez latarki, nic i do tego całą długością drogi, tak było na całym odcinku 150KM, co wioska to nowa surprise na drodze.

Tak więc moim zdaniem w pierwszej kolejności surowe karanie rowerzystów, nakaz noszenia w nocy przez pieszych kamizelek, albo chociaż gęsiego po drodze, no i informowanie dzieciaków w szkołach na wsi o zagrożeniu na drodze, a dopiero potem światła w samochodach w dzień (ale i to oczywiście nie mniej ważne).

[szkoda]

...w o2 jest taki patent ze auto ma caly czas wlaczone sw. mijania i po wylaczeniu zaplonu gasna calkowicie - nie pozostaja postojowki.

hmm, ja tak nie mam :roll:

[Maicroft]

szkoda, Coming Home w E100 chyba to o to chodzi :wink:

[Jabar1975]

rowerzystów (o zakało dróg)

- bez zlosliwosci zycze ci pojezdzic po warszawie na rowerze pare dni - ciekawy jestem twojej opini wtedy - sam dosc sporo jezdze i malo przyjemnie jest wiedziec ze mimo pierwszenstwa na drodze nie masz pojecia czy zaraz jakis samochod w ciebie nie wiedzie - a kodeksem drogowym to sie mozesz co najwyzej podetrzec (jako rowerzysta) mimo teoretycznego rownouprawnienia na drodze - o ile przezyjesz.

Ale w miescie ograniczylismy podobno predkosc do 50 to co teraz bedziemy swiecic non-stop.

- ciekawe kto tyle jezdzi?

Tak więc moim zdaniem w pierwszej kolejności surowe karanie rowerzystów, nakaz noszenia w nocy przez pieszych kamizelek, albo chociaż gęsiego po drodze, no i informowanie dzieciaków w szkołach na wsi o zagrożeniu na drodze,

z tym sie zgadzam w 100% tylko ze my jako dzieci narodu polskiego ktory zawsze wie wiecej i lepiej niz inni na tego typu wiedze jestesmy oporni i to bardzo i nie predko uda sie zmusic pijanego dziadka jadacego do sklepu obok GSu zeby mial lampke (przynajmniej z tylu - choc w tym stanie nie wiadomo na ktory pas jezdni go zniesie wiec i przednia by sie przydala) Polakom (dumnie brzmi ) mozna cokolwiek do lba wlozyc metoda sankcji. Karac pieszych i rowerzystow - dlaczego maja miec lepiej niz my

a ja za przepaloną żarówkę w jednym reflektorze dostane mandat, żenada,

jak masz zapasowa to policjant nie ma prawa wlepic ci mandatu - warunek wymieniasz przy nim - ot cala filozofia.
szkoda, przepraszam za nieprecyzyjne wyrazenia - u mnie jest Light Asistant i to on tak dziala.

[szkoda]

szkoda, przepraszam za nieprecyzyjne wyrazenia - u mnie jest Light Asistant i to on tak dziala.

tera rozumię

[Dynia...]

Powiem tak...dla rowerzystów brakuje dróg, ot stąd cały problem, ciesze się, że są ludzie, którzy poruszają się nie zanieczyszczając środowiska i zarazem dbając o zdrowie
ale, niestety to oni są zakałą dróg, tak samo jak piesi, dlaczego tak uważam, ano dlatego, że drogi są przedewszystkim dla samochodów, przy konfrontacji z którymi w/w nie mają szans i to oni powinni mieć się przedewszystkim na baczności.
Co oczywiście nie zwalnia też kierowców od zachowania roztropności i uwagi.
Podam przykład 4lata temu mój Tata jechał do pracy, stał w korku na czteropasmowej jezdni, a pomiędzy samochodami śmigał sobie szybki rowerzysta i co? łub bęc huknął w lusterko, wywalił kozła, pokiereszował błotnik i co? szybko rower na barana i chodu do pobliskiego parku...
gnój jeden, a płacić to już kierowca musi...
o tych nieoświetlonych i pijanych w nocy nie wspominam wogóle, bo to żenada, kto powinien dołożyć staranności, ja kierując samochodem, czy on będąc teoretycznie bardziej zgrożonym?
Oboje, a rowerzyści mają to w d...
Pijusom powinni rekwirować rower i koniec.

Ale no offence, nie twierdzę, że każdy rowerzysta jest zły
nawet bardzo wielu moich znajomych, rodzina jeżdżą rowerami rekreacyjnie, ale oświetleni i z głową... :P

ale niestety zdecydowana większość z tych, których spotykam na drodze to chamusie, powinni uczyć się kultury od motocyklistów.

PS.A o żarówce to wiem, chodziło mi o porównanie sytuacji, rower nieoświetlony (wiadomo, że delikwent nie wozi w plecaku halogenu) i samochód bez zapasu, porównanie przez analogie.


POZDR. !

[Maicroft]

Dlatego od kilku lat na rower mozna wykupic OC cena okolo 30-50zl na 365 dni i mamy spokoj z glowy, gdyby udalo nam sie przywalic w kogos. Ja jezdze na rowerze kiedys dosc duzo i tez raz mnie pewna zielona czeszka przygarnela na drzwi pasazera, oczywiscie z winy szofera czeszki

[Dynia...]

Zgadzam sie Maicroft
ale problem jest jeden...takie OC wykupią rowerzyści z głową, swój rower oświetlą też Ci z głową, ale niestety zdecydowana większość ma to w d...

PS.Mam nadzieję, że wyszedłeś bez szwanku z bliskiego spotkania z czeszką
Czyżby od tego zdarzenia zaczęła się miłość do czeszek...? :P

[MiKruS]

ale problem jest jeden...takie OC wykupią rowerzyści z głową, swój rower oświetlą też Ci z głową, ale niestety zdecydowana większość ma to w d...

To jakie widzisz rozwiazanie? Zakazac poruszania sie rowerem? Czy moze powolac Centralne Biuro Bezpieczenstwa Rowerowego?

Albo wiem - kazdego nieoswietlonego rowerzyste brac w kamasze.

[Maicroft]

W miescie to jest jednak pikus z takimi, jazdy zaczynaja sie w weekendy wieczorami po wsiach. Jedzie taki jeden z drugim burak do baru, a potem wracaja cala szerokoscia drogi, sa tez tacy co to ida z rowerem obok, ale tez od rowu do rowu :diabelski_usmiech

MiKruS, To by nam ta armie juz calkowicie rozlozyli :lol:

[Dynia...]

To jakie widzisz rozwiazanie? Zakazac poruszania sie rowerem? Czy moze powolac Centralne Biuro Bezpieczenstwa Rowerowego?

Albo wiem - kazdego nieoswietlonego rowerzyste brac w kamasze.

Czytaj uważniej to co pisze, to może trybiki i u Ciebie zaczną pracować :lol:
Twój cynizm jest tyleż płytki co...
aaa szkoda wogóle mojej klawiatury na Ciebie, jak kiedyś Cie spotkam to pogadamy.......


Maicroft No właśnie w mieście też jest kłopot z rowerzystami (chociażby przypadek mojego Ojca), fakt, że nieporównywalnie większe zagrożenie stwarzają nieoświetleni rowerzyści poza miastem,
no nic pozostaje nam chyba czekać na stworzenie dróg rowerowych i surowsze karanie bezmyślnych rowerzystów, tak jak ma to miejsce w przypadku pijanych kierowców.


POZDR. !

[Pulse]

Maicroft No właśnie w mieście też jest kłopot z rowerzystami (chociażby przypadek mojego Ojca), fakt, że nieporównywalnie większe zagrożenie stwarzają nieoświetleni rowerzyści poza miastem,
no nic pozostaje nam chyba czekać na stworzenie dróg rowerowych i surowsze karanie bezmyślnych rowerzystów, tak jak ma to miejsce w przypadku pijanych kierowców.

no nieoswietleni rowerzysci to zlo takie jak traktory z kiepskim ostietleniem i maluch ze swoimi migaczami (szczegolnie w sloneczny dzien).
Co do rowerzystkow to jak moge to jade srodkiem lub zostawiam sporo miejsca z prawej, raz dzieki temu nie walnalem w jednego - nagle sie objawil - zero swiatel i na gazie.

[Dynia...]

W pełni się z Tobą zgadzam Pulse !

Sam o maly włos nie walnąłem kiedyś w nieoświetloną furmankę, nawet odblasków z tyłu nie miała, traktor kiedyś wymusił na mnie pierwszeństwo (jechałem ok.110km/h, a ten się wytoczył przede mnie, gdyby jechało coś z naprzeciwka to no chance), zresztą kierowcy osobówek czy TIR'ów to też niejednokrotnie kompletni debile, dlatego nie generalizuje, i nie mówię, że wszyscy rowerzyści źli, wszyscy kierowcy dobrzy.

Tylko z kierowcami nieoświetlonymi, pijanymi się walczy (i bardzo dobrze!!!), chodzi mi tylko o to, żeby zaczęto też walczyć z nieoświetlonymi, pijanymi rowerzystami, a dzieciakom w szkołach na wsiach wbić do głowy, że oni w nocy światła auta widzą, ale auto ich, jako nieoświetlonych nie widzi, a wycieczka kawalkadą środkiem drogi to nienajlepszy pomysł...
Nawet ostatnio na TV4 w programie drogówka zatrzymali pijanego rowerzyste, co się okazuje? już był karany za jazde na rowerze po pijaku...
i co z tego?
powinni za drugim razem zabrać mu rower i miesiąc w zieleni miejskiej.

Skoro z kierowcami można walczyć to dlaczego nie z rowerzystami?
Naprawdę wielu z tych rowerzystów co widze na drodze to chołota, pcha się na chama, bo wie, że w razie czego ucieknie z rowerem na barana, a jak go złapiesz to gówno mu zrobisz, bo nie ma OC, troche kultury, bo to oni poruszają się drogami dla samochodów, a nie my drogami dla rowerów (fakt, że niestety nie ma dla nich zbyt wielu dróg wydzielonych i to min.przyczyna konfliktów w mieście :P ).

Stąd moja irytacja.


POZDR. !

[Ziomal]

Dynia..., czytając Twoje posty czasem się zastanawiam czy to ja mam nie równo pod kopułą czy ja :| Kierowca pirat -zły , rowerzysta-zły , człowiek-zły . Owszem to że rowery są czasem nie zauważalne na drodze tylko że rowerzysta był ,będzie i jest ignorowany przez większość kierowców i tu mi nie wmówicie że tak nie jest, a to że ktoś widział jakiegoś uprzejmego kierowcę to nie znaczy że cały naród jest taki oczywiście nie bronie tych pijanych itp, ale nie ma co popadać w paranoje , nie my jesteśmy od karania i wprowadzania ustaw więc nie wiem czemu przeżywasz...Więc jeszcze raz powiem że jestem całkowicie za wprowadzeniem świateł w dzień
P.S Zgadzam się z Mikrusem

[Dynia...]

haha OMG...
Ziomal nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski :roll:
po pierwsze nie powiedziałem, że każdy kierowca, rowerzysta, pieszy jest zły...
SKĄD u diaska to wywnioskowałeś??
chyba w każdym poście pisałem, że nie generalizuje !

Po drugie, zły dla mnie jest pijany, nieoświetlony rowerzysta, nieoświetlony idący całą szerokością drogi pieszy i pijany kierowca,
i że po trzecie, należy wg mnie karać pijanych, nieoświetlonych rowerzystów tak samo jak kierowców, może wówczas wypadków będzie mniej...

To wszystko.

Widzę, że zgadzasz się Mikrusem, więc albo przejawiasz taką samą dziwną "umiejętność " wyciągania dziwnych wniosków i czytania między wierszami, co ma się nijak do intencji piszącego, albo jeste ś wyczajna wazelina pod moderatora.

[szkoda]

panowie, bardzo was prosze juz darowac sobie wszelkie odpowiedzi, chyba, ze na temat :!:
:nono